znam tak dobrze
Twój ciepły zapach
który mi w palcach zastyga
brzmieniem opium i jaśminu
bliżej Ciebie jestem
słysząc już jedno bicie
jeden szept skupiony w oddechu
jestem
żebym Cię mogła podnosić
kiedy upadam
żebym Ci mogła przypomnieć
kiedy zapominam
żebym mogła nad Tobą czuwać
kiedy zasypiam
a w tym podnoszeniu, przypominaniu i czuwaniu
ciągle próbować wierzyć
ciągle próbować przetrwać to
kiedy upadam, zapominam i zasypiam
-