zgasiłam słońce smak pozostał na zawsze
z duszą uwieszoną u twego ramienia
nadzieja migocze
że na zawsze
wstydliwy dotyk ukoi pragnienia
zatrze granice i uleci w powietrze
niezniszczalnych na zawsze razem
ze śpiewem w ochach we wiosennej sukience
-
5 komentarzy:
Marta! To co piszecie jest piękne ;) prawdziwa rozmowa kochanków poezji :D bossko:D
Przepraszam, ale będąc zalogowanym na blogu, podpisujmy się, bo nie wiadomo do końca, kto pisze...:)
Zobacz post administracyjny ^^
A wracając do dialogu poetów - chyba mówiliśmy o tym, jak trudny jest związek z poetą/poetką, nie? Dostajesz esemesa i za cholerę czasem nie wiesz, o co chodziło...
piszcie tak dalej razem bo świetnie wam to wychodzi. nie dość że przyjemne to jeszcze produktywne. Wiktor nie zawsze trzeba wiedzieć o co chodzi :) czasem lepiej zostawić coś pod słodka mgiełką nieopowiedzenia i niewiedzy:):D
Prześlij komentarz