rzekę wyłożoną kamieniami okrasza popękany lód
i pozostać taką
niedokończoną w cudzie
ukryjesz w dłoniach zbocza
świata nie usłyszę
będę kaleczyć stopę o późną jesień
żeby tylko wspinać się dalej
zmierzchy zaczynają się o różnych porach
a trawy zmieniają wiązki zapachów
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz