5 stycznia 2008

po szóste - nie zabijaj

W koronkowej sukience
spragniona siebie
biegnie jakby z wosku dama,
Zapomniane myśli traw
kłują bose stopy,
Frustrująca mowa
kołysze jej marzenia,
Ktoś buduje pałac dla
tej właśnie damy,
Ktoś ogrzewa wspomnienie,
Ktoś trawi burzę,
Ktoś rzucił zapałkę.

Spłonęły myśli traw...
Stopiła się z wosku dama.

Brak komentarzy: