kiedy idziesz
nie muszę patrzeć
wiem oddech twój ubarwia kłosy
stoję pod drzewem chowam się
tak będzie dłużej
nikt nie powie że to dziecinne
słońce stopniało leniwie
zatańcz proszę
Eilera - Ambiguity
kiedy idziesz
nie muszę patrzeć
wiem oddech twój ubarwia kłosy
stoję pod drzewem chowam się
tak będzie dłużej
nikt nie powie że to dziecinne
słońce stopniało leniwie
zatańcz proszę
o 12:09
Etykiety: poezja, Wiktor Złotnicki
2 komentarze:
Z jakąś taką nadzieję, od razu skojarzyło mi się z sielską (aczkolwiek nie oklepaną) sceną dziewczyny na tle pola zboża. Piękne!
Marta
świetne. od razu sierpień, zapach trawy i szorstkie ziarna pszenicy na łydkach. dla mnie pycha. a co do zespołu, to muszę koniecznie zdobyć ich płytę - znam, ale nie za dobrze.
Karen
Prześlij komentarz