idę przed siebie
ze zwiniątkiem w rękach
pode mną trwają słońca i dżdżownice
ide przed siebie
po mleko dla Isaaka
niewiele trwalsza jest łza dziecka
od sentymentu
ide przed siebie
pod wiatr i piasek pustynny
dopełnić natury nadanej
jak drzewo i dom
opadłem na ziemie
Isaak opadł wraz ze mną
zabiłaś
moje dziecko
pustynio
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz