Jestem tu.
A właściwie wciąż na zewnątrz.
Czuję chłód
wiatr zatrzymuje się przede mną
i dmucha mi w twarz
chciałabym tak stać
ale ciebie już nie ma,
chciałabym wejść do środka
ale nie wiem jak,
przyjdzie mi zginąć na wietrze
nie ustoję
nie zasnę
nie ruszę się
nie spojrzę ci w oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz