Mojemu mężczyźnie
biel mojej bielizny
przypomina żagle
śmieję się z tych wspomnień
w nich ja jestem Galerą
z kolorem włosów w zachodzie słońca
prześcieradła unoszą się wysoko
wybrzuszone wiatrem
jak samotne matki
na języku czuję sól
ten nasz taniec
dwóch cieni chwytania się za ręce
zaczynamy od nowa
falami
czuję
przypływa
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz