30 listopada 2007

***

Dziwi cię śmierć

Dlaczego

Każdej nocy umierałam

A rankiem czerwień liści rodziła mnie na nowo


Trzymaj ją mocno

Żeby ci nie uciekła

Uśmiecha się kiedy patrzysz na jej usta


Wąską ścieżką

Osnutą przez liście

Prowadzisz ręka w rękę

Lubisz cienie na jej włosach

I stukot obcasów bruk


Dalej dziwi cię śmierć

Dlaczego

Pocałuj jeszcze raz


To ja

A to czerwień liści

Brak komentarzy: