W zasikanym parku
Przy oparach alkoholu
Dwie dalej
Siedzi twoja nadzieja
Na jednej desce okaleczonej ławki
Czeka spokojnie aż podejdziesz
Widzisz niebo
Widzisz te drzewa
Szczęście spaceruje przed tobą
W tą i z powrotem
Daj nadziei słowo
Daj chociaż cień szansy
Możesz wiedzieć że śmierć jest piękna
Ona też wie
Daj jej rękę
I oprowadź po parku
Jesień
Nie
Liście się pospieszyły
Wiosna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz