Spójrz
Za pięć minut
Spadną śniegi na Dunaj
Już
Mróz zacznie szczypać pod powiekami
Co piękniejszym dziewczętom różowić policzki
Sopelkami lodu-pocałunkami
I nie w rikszach
Lecz tramwajem pani Jesień wozi futro
W reklamówce porwanej
Nie patrzy po twarzach
Nie ziębi spojrzeniem
Jesień na pół etatu
Co żebrze o okruszynę lodu
Jest tu całkiem przypadkowo
Ze zrzędzenia losu
Casting na wiosnę wygrała bogata modelka
Przecież ona nie będzie moknąć
I tarzać się w błocie
Wyciągać liści z rynsztoku
I kochać się z wiatrem po dachach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz