22 lutego 2008

Joanna

Joanna płonie!

Kolejny raz ma żar pod stopami.

Żywa pochodnia.

Joanno płoniesz za nich!


Znów iskier,

Deszcz nie spadł z nieba na zawołanie,

Żadnej kropli w cierpieniu.

Pozwala Francja płonąć Joannie!


Joanno spłonęłaś.

Bez słowa cienia rozpaczy.

A oni stali i patrzyli,

Czy coś to dla nich znaczy?


Już nie ma Joanny

Został pusty krzyż metalowy

Został zapach popiołu

I blady wiatr odnowy

3 komentarze:

Marta Tao pisze...

Hmmm Joanna D'arc świetną postać wybrałaś, i jak widzę tobie tez sie udzieliły rymy. Piękny wiersz

Marta Tao pisze...

Hmmm Joanna D'arc świetną postać wybrałaś, i jak widzę topbie tez sie udzieły rymy. Piękny wiersz

Nino pisze...

A ja nawet znam kogoś, kogo BAAARDZO zainteresuje ten wiersz :) Nawiasem - świetny.