28 marca 2008

...

wciąż przy oddechu
słońce wschodzi raz za razem promieniście zza horyzontu
na plaży wymięte ciała obruszone piaskiem i morzem
piana toczy się z muszli co pereł mają przesyt
hermafrodyty tną śpiewem poranek

rafa koralowa i rozgwiazd kolonie śpiewają
że chcą dotknąć suchych skał

Brak komentarzy: