Zbuntowała sie
tańczyła na deszczu w letnie popołudnie
biegła przez miasto z butami w reku
pila sok gdy nie wypadało
przeciw wszystkim prawom sztywnego świata
całowała go na powitanie i na dowidzenia i na zawsze
miała różowe włosy i czarny sweter
w zielonych oczach paliły sie iskry
przeciw niesprawiedliwości i osądom
nie chodziła do kościoła i modliła sie do wielu bogów
grała w karty z nieznajomymi gośćmi
uśmiechała sie do siebie probując poznać przyszłość
wróżyła z liści idąc na kawę
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz