ostatni raz twoja krew zatańczyła pod skórą
uśmiechnęłaś się
ale tylko oczami
w twoich palcach stopniał karmin
cofając się powoli
spojrzenie na te drzwi
jestem - szepnęłaś
nie przekroczyłaś progu
nawet nie dotknęłaś ziemi
26.08-11.09
-
5 komentarzy:
Czegoś mi tu brakuje...
czego? :)
gdybym wiedział, to bym napisał ;)
kocham takie wiersze takie metafory i TAKI styl :) popłakałam się a to już mistrzostwo ^^
hahaha, Paweł chce się czepić a nie ma czego:P
wiersz piękny
Prześlij komentarz