biegnąwszy przez grodzone makami ogrody
spojrzałem na włosy strapione z tęsknoty
osnute domieszką imbirowej nocy
słońce sypało nad głową kopiejkami skrów
a księżyc wygrywał na cymbałkach melodie
ciszą śpiewaną i półmrokiem
to właśnie
Bóg stworzył siódmego dnia
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz