Z czym do ludzi?! No, z czym do ludzi? Ehh, szkoda już słów na Ciebie. Myślisz może, że to parszywą rozmamłaną gadką wyrwiesz kogoś? Co? najwyżej drzewko z korzeniami. Choć może i na korzenie ci zabraknie. Trochę życia, zainteresowania, energii. Że jak? Nie, no weź przestań, nie dobijaj mnie człowieku. Ja atakuję, ja cię dopiero mogę zaatakować i to tak, że się z podłogi nie pozbierasz. Zresztą znasz mnie. A jak niedokładnie to poznasz. A teraz prostuj kręgosłup, umyj zęby i przeczytaj coś mądrego, to może cię jeszcze zresocjalizujemy. Choć jak tak cię obserwuje, to chyba niereformowalny jesteś. Weź się w garść, nie bądź emo, podciągnij te wąskie spodnie i idź. Biegnij przed siebie aż braknie tchu, póki nie zobaczysz słońca. Jak upadniesz to tyłek w górę i więcej gazu, w stronę szczęścia.
-
1 komentarz:
Tak jest! Więcej życia, więcej nadziei, więcej poezji by nie dopadła nas proza-iczna codzienność.
Wszystko trzymać w garści, a zwłaszcza pióro!
Pozdrawiamy i czekamy.
Marta i K.P.
Prześlij komentarz