Ciemno
Cisza dzwoni
Chłodne łóżko okna brak
Miejsce z którego nie widać nieba
Już nawet nie da się otulić herbatą
Bo nie trzeba
Zegar cofa się i wraca
Tak tik tak tik
Lubię
Pojedyncze blaski świec
A z nich woń suszonych liści
Miejsce z którego czuć wilgotny deszcz
Sama w swoim własnym świecie
Bo nie muszę
Zegar znów ruszył obraca wskazówki
Tik tak tik tak
Zdjęłam go ze ściany
I cisnęłam za okno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz