Chciałbym się zamknąć w ścianach Twoich powiek
i czytać między wierszami rzęs, może bez końca
przesuwać palcami mojego spojrzenia po tęczówce
bez początku, bez końca, idealnie jak koło horyzontu
Chciałbym czytać Cię od deski do deski, jak twarz
ukryta w dłoniach czeka na odkrycie banalnego
pieprzyka znad ust nie można zapomnieć, o nie.
i czytać między wierszami rzęs, może bez końca
przesuwać palcami mojego spojrzenia po tęczówce
bez początku, bez końca, idealnie jak koło horyzontu
Chciałbym czytać Cię od deski do deski, jak twarz
ukryta w dłoniach czeka na odkrycie banalnego
pieprzyka znad ust nie można zapomnieć, o nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz