30 listopada 2007

***(rzecz o księżniczkach, nie o sekatorze)

Spalmy anioły

Zarżnijmy księżniczki

Do kominka wrzućmy stare zwoje


Stwórz mi od nowa pojęcie o świecie

Zasiej każde ziarenko po zwęglonej trawie


Nie przeszkadza mi pistacjowe niebo

I kocham twoje dziwne rośliny

Tutaj trucizna nie zabija

I można wodę mieszać z mlekiem


Naucz mnie jeszcze swojego języka

Żebym mogła ci opowiedzieć jak to wszystko pamiętam


I zapomnę

Brak komentarzy: