30 listopada 2007

Znów o świecy

Świeca już zgasła

Wspomagana rzewnym płaczem


Liście opadły z drzew

Herbata choć czerwona ostygła

I jeszcze ten sąsiad z wiertarką


Świeca już zgasła

Nie chciała patrzeć

Jak wątła skurczone ciało

Moknie w kącie

I chociaż nie chce

Ma nadzieję na więcej

Brak komentarzy: