22 grudnia 2007

AiE

wyszarp mi nitki z rąk
żebym nie miała czego dziurawić
zwiąż je razem ciasno

uśmiecham się
zachód słońca zalewa krwią też jezioro
ja się kołyszę
a ty wplatasz mi żyły w warkocze

wyrwijmy jeszcze twoje
i powieśmy sie na drzewie
jak Adam i Ewa

czyż to nie jabłoń?

Brak komentarzy: