11 maja 2008

kłosy

kiedy idziesz
nie muszę patrzeć
wiem oddech twój ubarwia kłosy
stoję pod drzewem chowam się
tak będzie dłużej
nikt nie powie że to dziecinne
słońce stopniało leniwie

zatańcz proszę


Eilera - Ambiguity

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Z jakąś taką nadzieję, od razu skojarzyło mi się z sielską (aczkolwiek nie oklepaną) sceną dziewczyny na tle pola zboża. Piękne!
Marta

Tekstyliści pisze...

świetne. od razu sierpień, zapach trawy i szorstkie ziarna pszenicy na łydkach. dla mnie pycha. a co do zespołu, to muszę koniecznie zdobyć ich płytę - znam, ale nie za dobrze.

Karen